Słaby sen torpeduje twoją karierę

Dawid Zaraziński

Twórca Instytutu Kontekstów Pracy. Aktywny na LinkedIn oraz Twitterze.

Interesują Cię tematy związane z pracą? Sprawdź nasz newsletter! 💌

👉 Dla kogo: dla ambitnych osób, które interesują się tym, jak pracujemy i jaka będzie przyszłość pracy.

👉 Raz w tygodniu: we wtorkowe poranki w Twojej skrzynce.

👉 Kompaktowa formuła: piszemy za krótko, aby zmęczyć; za treściwie, aby przejść obojętnie.

Twoje imię(wymagane)

W naszej publikacji dużo miejsca poświęcamy na wykazywanie, jak ważny jest sen dla naszego zdrowia. W Instytucie zajmujemy się jednak przede wszystkim tematami związanymi z pracą. Czas więc na odpowiedź na pytanie, jak sen – a właściwie jego niedobór lub słaba jakość – wpływa na naszą efektywność zawodową?

Przepis na słabego lidera: słaby sen

To, jak długo spałeś przez ostatnie kilka dni, determinuje twoją zdolność do utrzymywania uwagi i wysokiego poziomu zdolności poznawczych. Jeśli śpisz regularnie, przez zalecaną ilość godzin, twoja uwaga i zdolności poznawcze utrzymują się na stałym, wysokim poziomie. 

Co jednak się dzieje, gdy nie dostarczasz organizmowi wystarczającej ilości przespanych godzin? Zaczynasz budować deficyt snu, który utrudnia funkcjonowanie twojego mózgu. Twoje funkcje poznawcze są zaburzone, czas reakcji jest wydłużony, trudniej podejmować ci racjonalne decyzje, gorzej oceniasz ryzyko. Z dużą trudnością rozwiązujesz złożone problemy. Pomyśl teraz o swoich wyzwaniach zawodowych; z pewnością chcesz być w pełni gotowy, aby stawić im czoła. Bez dobrze przespanej nocy jest to niemożliwe.

Ten tekst jest fragmentem naszego projektu „Radykalny sen: lepsze życie, lepszy biznes”. Więcej materiałów o roli snu dla naszego zdrowia i efektywności pracy znajdziesz w tym miejscu.

Jak pisaliśmy w artykule: „Czy i dlaczego sen jest ważny”, badania pokazują, że już po jednej słabszej nocy nasz nastrój i samopoczucie spadają o ponad sto procent. Podobnie jest z negatywnym nastawieniem do świata (taki „wskaźnik marudzenia”) – z poziomu 10% po dobrej nocy, wzrasta u badanych do poziomu 50-70%. To w praktyce oznacza, że z powodu słabszego snu cierpią nasze kompetencje emocjonalne. Jako liderzy będziemy skłonni do bardziej emocjonalnych, nieprzemyślanych reakcji. W konsekwencji może ucierpieć zaufanie do nas. Mogą również pogorszyć się interpersonalne relacje w zespole.

Dobry sen to zdrowie i kreatywność

Sen ma również znaczenie dla naszej kreatywności. Badania pokazują, że dobry sen prowadzi do odkrywania nowych sposobów rozwiązywania problemów. Pomaga w tym nawet 20-minutowa popołudniowa drzemka! Słaby sen, jak już pokazywaliśmy, wpływa negatywnie na nasze funkcje poznawcze, umiejętność odnajdywania nowych powiązań między informacjami. A przez to – na naszą kreatywność. Jeśli więc chcesz mieć pewność, że znajdziesz rozwiązanie problem, albo jakiś kreatywny pomysł np. na nowe działania marketingowe, czy związane z obsługą klienta – zadbaj o swój sen!

Badania wskazują również, że pracownicy, którzy nie dosypiają, mają większą podatność na infekcje. Mówiąc inaczej: im mniej śpisz, tym bardziej prawdopodobne jest, że przeziębisz się lub poważnie zachorujesz. A to oznacza mniejszą efektywność i konieczność wypoczynku na zwolnieniu lekarskim. A dla firm: absencję pracowników i realne straty z tego powodu.

Przy okazji ważna dygresja: niewiele osób tuż po wstaniu jest w pełni gotowa do działania. Jest to związane z tym, że nasz mózg po przebudzeniu potrzebuje około 20 minut na „rozgrzanie się”. Nie powinieneś więc od razu po wstaniu z łóżka, rzucać się w wir zajęć np. odpisywać na wiadomości. Uważaj także na spanie w samolocie. Daj sobie czas na przebudzenie i dojście do siebie. Jeśli steward obudzi cię już przy lądowaniu, zwiększasz ryzyko, że na przykład czegoś zapomnisz lub zgubisz się. Na ten mechanizm powinny także uważać osoby pracujące na nocnych dyżurach: nagłe przebudzenie do pacjenta nie sprzyja lekarzowi – ani pacjentowi…

Wypalony spanioholik

Naukowcy odkryli zaskakujące podobieństwo niedoboru snu do… spożywania alkoholu.

Wiemy już, że 24 godziny bez snu lub tydzień spania jedynie przez cztery lub pięć godzin w nocy powodują upośledzenie odpowiadające posiadaniu 0,1% alkoholu we krwi – przekonywał w wywiadzie dla „Harvard Business Review” dr Charles A. Czeisler, profesor Harvard Medical School. Dodał także, że tak jak pracodawcy nie chwalą pracowników w stanie nietrzeźwości, tak nie powinni stawiać za wzór osób niedosypiających. Co więcej, w najżywotniejszym interesie firm jest zadbać o dobry sen pracowników. To wprost przekłada się na jakość ich pracy.

Niestety, w naszej kulturze korporacyjnej i startupowej zbyt często myli się bezsenność i długie godziny pracy z zaangażowaniem, wydajnością i jedyną słuszną drogą do sukcesu. Z poradników biznesowych krzyczy do nas hasło: „pracuj ciężej niż inni!”, co najczęściej oznacza: dłużej, nawet kosztem snu. Zbyt często osoby, które pracują do późnych godzin, stawiane są w roli herosów, ideałów, do których należy dążyć.

Tymczasem powinno być dokładnie odwrotnie! Osoby, które się przepracowują i w hierarchii priorytetów wyżej stawiają zawodowe obowiązki niż sen, powinny zostać objęte szczególną troską i pomocą. Także ze strony swoich organizacji (o czym więcej piszemy w osobnym materiale).

Na koniec bardzo ważna kwestia: naukowcy wiążą słaby sen z syndromem wypalenia zawodowego. Głośne badania, które przeprowadzono na szerokiej grupie amerykańskich strażaków, a wyniki opublikowano w magazynie „Journal of Sleep Research”, pokazują, że strażacy, którzy regularnie doświadczają zaburzeń snu, w szczególności bezsenności, mieli trzykrotnie większe ryzyko wyczerpania emocjonalnego, a w konsekwencji – wypalenia zawodowego. 

To jest perspektywa, którą warto mieć na uwadze, kiedy następnym razem zamiast pójść spać, zdecydujemy się nieco „zarwać nockę” i więcej popracować czy obejrzeć kolejny odcinek serialu…

Słaby sen: wpływ na pracę

Szukasz ciekawego prelegenta?

Zapewniamy między innymi ciekawe prelekcje na konferencjach, rozmowy w podkastach, komentarze prasowe.