Long-Term Stock Exchange (LTSE): Giełda odporna na kryzys

Dawid Zaraziński

Twórca Instytutu Kontekstów Pracy. Aktywny na LinkedIn oraz Twitterze.

Interesują Cię tematy związane z pracą? Sprawdź nasz newsletter! 💌

👉 Dla kogo: dla ambitnych osób, które interesują się tym, jak pracujemy i jaka będzie przyszłość pracy.

👉 Raz w tygodniu: we wtorkowe poranki w Twojej skrzynce.

👉 Kompaktowa formuła: piszemy za krótko, aby zmęczyć; za treściwie, aby przejść obojętnie.

Twoje imię(wymagane)

Jedną z rzeczy, które mocno uświadamia nam pandemia jest fakt, że kapitalizm to koncept, który musi się mocno zmienić. Lub zostać zastąpiony czymś zupełnie innym. Jak i na co – to pytania, które wciąż pozostają w sferze licznych debat. Ale coraz częściej mówi się o kapitalizmie 2.0. Pojawia się też coraz więcej jaskółek tej fundamentalnej zmianie. O jednej z nich, firmie Get Vegan Grub, pisaliśmy ostatnio na LinkedIn. Dziś o innym przykładzie: Long-Term Stock Exchange (LTSE).

LTSE: Giełda z wartościami

LTSE to projekt świeży, uruchomiony w USA we wrześniu (po wielomiesięcznych audytach i otrzymaniu wszystkich niezbędnych zezwoleń). Jego pomysłodawcą jest Eric Ries. To przedsiębiorca i autor bestsellera „The Lean Startup” (w tej książce koncept LTSE pojawił się zresztą po raz pierwszy).

Czy jest więc LTSE? Jest to nowy rynek giełdowy, którego kluczowym wyróżnikiem ma być zrzeszanie tylko takich firm, które spełniają wysokie standardy związane z ich długofalowym oddziaływaniem. Które nie chcą zarobić tu i teraz, ale chcą być w świecie na dłużej. Wiedzą, jaki ich działalność będzie miała wpływ.

Idea jest więc taka, aby na poziomach zarządów i udziałowców odchodzić od myślenia wyłącznie w krótkich perspektywach. Na przykład wahnięć kursów. Ale ma to nie tylko pomóc w zdobywaniu kapitału na długofalowy rozwój. LTSE podkreślają wyraźnie, że kluczowe znaczenie ma też wpływ danej organizacji na otoczenie. W tym kontekście, firmy, które chcą pojawić się na LTSE muszą między innymi prowadzić również wskaźniki związane z dobrostanem pracowników oraz wpływem biznesu na środowisko naturalne.

Long-Term Stock Exchange odpowiedzią na kryzys

Bardzo ciekawe będzie obserwowanie tego, jak radzi sobie opisywany projekt. Składa przecież bardzo poważną obietnicę.

Naszą wizją jest rynek publiczny, który wspiera inwestycje, eksperymenty i skalowanie, który firmy mogą wykorzystać, aby osiągnąć ciągły sukces; taki, który może otworzyć drogę dla innowacji i tworzenia wartości w dalekiej przyszłości – przekonują twórcy LTSE.

Jedną z głównych zalet Long-Term Stock Exchange ma być też odporność na trudne, nieprzewidziane momenty – takie jak pandemia właśnie.

Inwestorzy długoterminowi nauczyli się ignorować hałas, wstrząsy i spekulantów. Nadają priorytet temu, w jaki sposób firma tworzy stałą wartość – nie zajmują się kryzysem cen akcji, który może zostać wywołany przez mikrosekundę – przekonuje Zoran Perkov, CEO LTSE.

Więcej informacji o Long-Term Stock Exchange znajdziecie na oficjalnej stronie: longtermstockexchange.com.

Szukasz ciekawego prelegenta?

Zapewniamy między innymi ciekawe prelekcje na konferencjach, rozmowy w podkastach, komentarze prasowe.